niedziela, 30 września 2012

Rozdział 35


Kolejne trzy dni dłużyły mi się niemiłosiernie… A to za sprawą tego, że właśnie za te nieszczęsne trzy dni miałam mieć operację… Starałam się jakoś trzymać i nie przysparzać jeszcze więcej zmartwień moim przyjaciołom… Ale w pewnych momentach to było ponad moje siły… Wiem, że mogłam im powiedzieć wszystko i pomogliby mi w każdej sprawie… Tylko, że był jeden istotny problem… Ja sama nie wiedziałam, co się ze mną działo. Odkąd dowiedziałam się, co mnie czeka, czuję jedynie strach… I tą nicość, która nie chce opuścić mojego serca. Choć przez okrągłą dobę, ktoś zawsze przy mnie był, strach ciągle rósł… A ja musiałam walczyć z nim sama…
― Ania… ― Monika obudziła mnie w dzień operacji. ― Ania wstawaj… Ktoś chce z Tobą porozmawiać… ― blondynka uśmiechnęła się przepraszająco.
Spojrzałam w stronę drzwi, które zaczęły się otwierać, a moje serce stanęło… Nie mogłam w to uwierzyć… On tutaj był!
― Córciu… ― tata podszedł do mnie ze łzami w oczach. ― Przepraszam… ― wyszeptał.
Nic nie powiedziałam. Po prostu przytuliłam Go i poczułam, że mam przy sobie wszystko, czego tylko potrzebuję. Czekałam na to tyle lat… Nie byłam nawet zła na Monikę, że zadzwoniła do niego, choć prosiłam, by NIKT się o tym nie dowiedział… Czułam, że mogę teraz przezwyciężyć wszystko…
― Nie mogę stracić i Ciebie… NIE Ciebie… ― tata odezwał się, patrząc mi w oczy. ― Przepraszam…
Położyłam mu dłoń na ustach, a po moim policzku spłynęła łza. Nie chciałam jego przeprosin. Chciałam jedynie, by był przy mnie… Wystarczy mi tylko to…
― Jesteś silna… ― tata ponowił swoją próbę. ― Silniejsza ode mnie… Wszystko będzie dobrze… Dasz sobie radę… Wyzdrowiejesz… Zobaczysz! Kocham Cię!
Moje serce przyśpieszyło… Te słowa odrodziły mnie na nowo! Chciałam powiedzieć: „Tato, ja też Cię Kocham!”, ale do Sali wszedł lekarz z trzema pielęgniarkami, które podały mi narkozę i zaczęły wywozić mnie z sali…
― Tato, ja… ― ścisnęłam jego dłoń ostatkiem sił i odpłynęłam…

» Monika «
Tak szybko wyprowadzili Anię z jej sali… Powiedzieli jedynie, że możemy być obecni przy operacji. Niewiele wtedy myślałam…  Zabrałam wujka i ruszyliśmy za lekarzami. W jednym z korytarzy spotkaliśmy Toma z Olą, którzy właśnie szli do Ani. Pociągnęłam ich za sobą i wyjaśniłam pokrótce, o co chodzi. Zatrzymaliśmy się przed wielkimi drzwiami, a jedna z pielęgniarek zaprowadziła nas do małego pomieszczenia z wielkim oknem, nad salą operacyjną… Okazało się, że stąd możemy obserwować całą operację… Ola od razu stwierdziła, że zaczeka na korytarzu… Dobrze ją rozumiałam… Sama chciałam tak postąpić, ale nie mogłam zostawić wujka samego… Tutaj… Tom chyba zrozumiał moje intencje i postanowił zostać razem z nami… Operacja zaczęła się, a ja nie mogłam przestać chodzić po pomieszczeniu. Bałam się spojrzeć na Anię… Tak naprawdę mogliśmy zobaczyć tylko jej twarz. Cała reszta zasłonięta była parawanami… Nie zmieniało to faktu, że ten widok sprawiał, że jeszcze bardziej się o nią bałam… W pewnym momencie Tom pociągnął mnie za rękę i przytulił mocno… Schowałam twarz w zagłębieniu jego szyi i zamarłam, jak posąg. Tom chyba też nie mógł dłużej patrzeć na to wszystko… Poczułam, jak chłopak przekręca głowę w przeciwną stronę… Staliśmy tak przez dość długi czas w milczeniu. Nikt nie zdobył się na odwagę, by cokolwiek powiedzieć… Zaczęłam analizować wypowiedź lekarza, który tłumaczył nam szczegóły operacji, starając przypomnieć sobie, ile miała ona trwać… „Operacja nie powinna trwać dłużej niż cztery godziny…” zabrzmiały mi w głowie słowa lekarza. Czyli połowa sukcesu za nami, pomyślałam. W chwili, gdy zdobyłam się na odwagę i spojrzałam na nieprzytomną siostrę, cała aparatura w jej sali zaczęła warować… Żadne z nas nie wiedziało, co się dzieje. Lekarze i pielęgniarki zaczęli nerwowo biegać po całym pomieszczeniu…
― Tracimy ją! ― krzyknął jeden z nich.
Wyrwałam się Tomowi i podbiegłam do szyby, waląc w nią i krzycząc… Jedna z linii na monitorze zrobiła się prosta, a kotary po drugiej stronie zasłoniły okno i nic już nie widziałam… Słyszałam jedynie ten ciągły pisk… Osunęłam się na podłogę i zaczęłam płakać…
― Nie! Nie! Nie! ― powtarzałam, a moje oczy zalewały kolejne łzy. ― NIE!!! ― w mojej głowie istniało tylko to słowo, a ja ciągle słyszałam ten nieprzerwany pisk…

_____________________
Tam tara tam ta tam ta dam!!!!! 
THE END ;D
Hej Hi Hello dla Sykesówna ♥ wiem, że już wcześniej mnie obserwowałaś, ale dziękuję za Twój pierwszy komentarz :*
Rozdział dla love. ;* i Paoli ;* które zawsze wspierają mnie swoimi komentarzami ;**** Dziękuję Wam ;***
No i oczywiście Oli ;**** jakby inaczej ;D
Jak rozdział? ;P
Powoli i nieubłaganie zbliżamy się do czegoś wielkiego :D
Ale nie mówię tu o zakończeniu ;P
Hehe ;)
Taki mini dżołk :P
Dziękuję wszystkim za to że jesteście ;*** Bo bez Was nie było by tego opowiadania :) W Was siła Kochane ;***

Kocham Was ;*****

18 komentarzy:

  1. kocham, ubóstwiam... i znów sie Kerwwa powtarzam ;/
    Uwielbiam, ubóstwiam twoje opowiadanie.
    Jesteś dla mnie kimś... aż ciężko mi to wytłumaczyć, ale jesteś przyjaciółką, siostrą, sercem która w ostatnim czasie straciłam.
    Jesteś niepowtarzalna tak jak to co tworzysz ;*
    Nie wiem czym sobie zasłużyłam iż zawsze jesteś przy mnie ale bardzo Ci za to dziękuję..
    Jej poryczałam się..
    Jestem twoją siłą, pamiętaj o tym.
    A ten rozdział jest pięknyy..
    P.S przepraszam że takie łzawe rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG!!!
    O.O
    *.*
    Nie mów mi, że ona..., że ona..
    Nawet boję się wypowiedzieć to okropne słowo!!
    Ona nie może!!
    Ja nie pozwalam!!
    Wierzę, że coś tam zdziałasz, ale nie kończ nigdy więcej w takim momencie, bo to ja tutaj byłam bliska zawału
    No i dalej jestem!!
    Wiesz, jak ja bardzo Kocham Ciebie i To opowiadanie?
    No przecież, że wiesz ;**
    Rozdział przeszedł sam siebie ;)
    Cieszę się, że jej tata przejrzał na oczy i się pogodzili ;))
    Takie piękne sytuacje to tylko u Ciebie ;**
    No Kocham i nic tego nie zmieni ;**
    Czekam na kolejny ;**
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe
    Ale nie mów że one umrze, bo to nie może być prawda nie nie
    KOcham to opo
    czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. Że co kurwa .?
    Jakie piski .?
    Mam nadzieje że to wydobywało się z ust jakiejś pielęgniarki która zobaczyła mysz..
    Nie możesz im tego zrobić.
    Nie zgadzam się xdd
    Pisz szybko następny, tak zajebisty (lecz szczęśliwy) rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubisz pisk ? No weeź .
    Niech zyjee ! ♥
    Dla mnie dla ojca dla Oli dla The Wanted ! ♥
    cudoowny ! ;))
    chcę neexta ! ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie wyjęłam pasek ze spodni.
    BICZOWANIE CI URZĄDZE!
    NIE WAŻ MI SIĘ TEGO KĄCZYĆ, BO WYBIJĘ CIĘ PASKIEM TAK, ZE NAWET OPERACJA PLASTYCZNA CI NIE POMORZE!
    wdech, wydech ai, swai drai, raz dwa trzy
    okey.
    Nie, nie zabijamy się, zaraz zaparzymy meliski i będzie dobrze....
    MASZ MI SKĄCZYĆ TO
    H-A-P-P-Y E-N-D-E-M
    ROZUMIESZ?!
    ZA DUŻO JEST teraz złych endów, żebyś i ty mi tu śmiercią kończyła!
    ROZUMIESZ?!
    ai, swai, drai, fia, funf, zeks, sieben, acht, noin, cein raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć
    Okey....
    Więc tak....
    Wiesz czego oczekuje tak?
    Nie mów nie, bo Ci tu do 20 dolicze!
    Okey...
    Jako, że jestem w trakcie nauki Niemca to i po niemiecku mi się pisze troszku xD
    Masz tu złotą rybkę, ma ona 2 życzenia i 4 gratis.
    WYBUCHNIE ONA jeśli miz robisz zly end
    I CHOLERA ZNOWU STRASZYSZ LUDZI!
    ILE CI ZAPŁACILI ŻEBY NAS STARSZYĆ?!
    AI, SWAI, DRAI, FIA, FUNF, ZEKS, SIEBEN, ACHT, noin, cein, elf, cwólf, draicein, fiaceinf, funf cein, raz, dwa trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć, jedenaście, dwanaście, trzynaście, czternaście, pietnaście
    Mas zta rybkę i pisaj!


    Indi

    OdpowiedzUsuń
  7. aa dziękuję za ded ;**
    BOŻE! NIE! ONA MA ŻYĆ! ROZUMIESZ TY CZY NIE?! M A Ż Y Ć!
    trolololo, wszędzie teraz smutno w tych opowiadaniach :c u mnie też ^^ w piątek zapewne kolejny smutas! :D ^^ dzień patrona, po cholerę do szkoły się pchać, zostaje w domu i napiszę rdz xd
    next ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. oooooooooooo ja cie ! dzieki za dedyk misiu ;***
    a rozdzial .. czytalam w drodze do szkoly i tak sie zapatrzylam w ekran iPoda ze zagapilam sie i siedzialam w samochodzie .. mama do mnie 'no idziesz czy nie?' a ja tak spojrzalam na nia .. i tak jakos smutno bylo ..
    tak czy inaczej czekam na nexta !!

    OdpowiedzUsuń
  9. pisk to się wyda z twojej wspaniałej buźki jak ją usmiercisz. ONA MUSI ŻYĆ!!!!!!!!!! Masz talent więc pisz. Liczę na H-A-P-P-Y E-N-D i zgadzam się z Indica

    OdpowiedzUsuń
  10. NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!
    zgłupiałaś ?!
    co ty zrobiłaś ?!
    no nie no .... uduszę cie ;p
    zobaczysz ! ;]
    genialny rozdział choć smutny ;(
    czekam na więcej ;***
    Kocham cie Mamusiu <3333333

    OdpowiedzUsuń
  11. Matko O.O
    Kobieto O.o
    Zabić to mało!
    Ale muszę przyznać że akcja nieźle sie rozkręciła ;D
    Tylko masz mi tu zaraz dać nexta, bo długo w takim napięciu jak teraz nie wytrzymam ;p
    Pisz szybko kolejny genialny rdz i weny ;***

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyno!! Dlaczego mi to robisz ?? Dlaczego trzymasz mnie w takiej niepewności ?? xD
    Domagam się w jak najszybszym tempie kolejnego rozdziału :)
    Nie ładnie przerywać w takich momentach moja droga ;D
    Wenyyyy <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Słońce ty moje ! Ty chyba lubisz mnie trzymać w ciagłym napięciu co? ;) Tak mi adrenalina rośnie po każdym nowym rozdziale, że muszę się zawsze jakoś wyżyć ;d ( nie pytaj o szczególy może kiedyś się dowiesz ;d)
    A to co napisałaś jest ... genialne? cudowne? niesamowite?
    Nie wiem jakich słów mam użyć, aby okreslić to co czuję... pocisnęłam zdaniem ;d "Ale ze mnie humanistka" ;p cóż, się na humanie jest ;)
    Szybko nexta maleńka :*
    KC :**********

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz na prawdę świetne opo
    Mam nadzieję, że jednak Ania i Nath będą razem ;)
    Czekam na nexta ;**

    OdpowiedzUsuń
  15. ty morderco !!! :o
    zabiłaś ją ? ! ;o
    dobra , ogar . :p
    naprawdę trudno mnie wzruszyć więc nie dziw się , ze nie płakałam , ale jest mi smutno . ;c
    płakałam tylko na " mustangu z dzikiej doliny " i chyba na " igrzyskach śmierci " . :(
    masz nicely opo . :D
    i wgl zaisty jest ten rodział . ;p
    zacny . ^.^
    pisz dalej natentychmiast ! ;>
    kocham . ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz talent dziewczyno! http://ifoundyouinthepouringrain.blogspot.com/ zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. hey!hi!hello! http://www.rmfmaxxx.pl/listy-przebojow/hop-bec-propozycje glosujemy na tych przystojniaków <3

    OdpowiedzUsuń
  18. http://twlovestoryy.blogspot.com/ BŁAGAM ZAJRZYJCIE NA MÓJ BLOG dopiero co założyłam

    OdpowiedzUsuń